Europejska prostytucja

HotStory.pl

Prostytucja w Polsce, jak wiemy, nie jest zabroniona, jednak nie ma też żadnych regulacji prawnych, które klasyfikowałyby zarabianie ciałem jako normalne, powszechnie akceptowalne zajęcie. Można więc wysnuć prosty wniosek, że odpłatne świadczenie usług seksualnych jest dozwolone, natomiast wszystko to, co dzieje się wokół tego procederu – sutenerstwo, kuplerstwo, stręczycielstwo – jest już karalne. Analogiczna sytuacja panuje np. w Hiszpanii i Portugalii, gdzie prostytucja, jak profesjonalnie określa się: ”nie jest nielegalna”.


A jak sytuacja prostytucji przestawia się w innych krajach? Gdzie można swobodnie cieszyć się z uroków płatnego seksu, a gdzie stanowią one co najmniej ryzykowną rozrywkę?


Niemcy, Holandia, Belgia, Szwajcaria – kochaj i rób co chcesz

Najbardziej liberalne prawo w dziedzinie płatnych usług seksualnych mają Niemcy, Holandia, Belgia i Szwajcaria. W tych krajach, dzięki całkowitej legalizacji prostytucji, zauważalnie zmniejszył się procentowy udział ”szarej strefy” i wpływów mafii w tej grupie zawodowej. Wszystkie pracownice branży seksualnej zostały objęte aktualnym systemem podatkowym, dzięki czemu uzyskały niepodważalne prawo do świadczeń emerytalnych i zdrowotnych. Pomimo żmudnego obowiązku rejestracji (który w przypadku domów publicznych spoczywa na pracodawcy), każdej z pań przysługuje darmowy pakiet ochronny, zapewniający nielimitowaną pomoc medyczną, psychologiczną i dostęp do darmowych środków antykoncepcyjnych. Dzięki istniejącym prawom unormowano godziny pracy prostytutek w agencjach towarzyskich, wprowadzono pierwsze regulaminy i pisemne umowy. W świetle Kodeksu Pracy, prostytucja jest pracą, jak każda inna, Nie oznacza to jednak, że polityka niemiecka nie dąży do zmniejszenia się liczby aktywnych zawodowo prostytutek. Jako główny cel legalizacji upatruje się zmniejszone zagrożenie przemocą, handlem ludźmi, chorobami wenerycznymi, a także zapewnienie łatwiejszego ewentualnego wyjścia z tej grupy usługowej. Niemieckie służby wydają nawet specjalne broszurki, w których dokładnie wyjaśniają prawa i obowiązki prostytutek, zapewniając je jednocześnie o pełnym wsparciu w przypadku chęci zawodowego przekwalifikowania się.


Podobna sytuacja panuje również w Grecji. Na południowym krańcu Półwyspu Bałkańskiego, w prawdzie nie prowadzi się aż tak daleko idącego wsparcia dla prostytutek, ale są one zatrudniane legalnie i zobowiązane do posiadania karty zdrowia. Korzyści z takiej regulacji czerpie nie tylko kobieta, która może zabezpieczyć swoją przyszłość, ale przede wszystkim jej klient. Korzystający z usług seksualnych mężczyzna uzyskuje dzięki temu pewność, że prostytutka jest wolna od chorób wenerycznych, nie pracuje w wyniku przestępczego przymusu, a on finansowo nie wspiera jej stręczycieli.


Skandynawia, Francja, Włochy – kosztowny seks

Szwecja, Finlandia i Norwegia – tutaj słono zapłacisz nie tylko za odpowiednią usługę seksualną. W tych państwach po raz pierwszy wprowadzono bardzo surowe przepisy, zaostrzające prawo karne dotyczące prostytucji. Od momentu zakończenia procesu legislacyjnego wspomnianych ustaw, wysokim karom finansowym nie podlegają już prostytutki, ale ich klienci. Mimo iż dziewczyny nie są docelowym punktem działań policji, to właściwie one stały się ofiarami restrykcyjnego prawa. Bardzo często przetrzymuje się je w aresztach, odbiera mieszkania i co więcej, wystawia na działanie aktów przemocy, wymierzanych w ich stronę przez sfrustrowanych klientów. Jest to doskonały przykład na opłakane skutki zbyt pochopnej nowelizacji ustawy. W krajach skandynawskich na nowo pojawiła się „szara strefa”, stręczycielstwo i wyzysk, pozostające całkowicie poza kontrolą państwa, natomiast „wyjęte spod prawa” kobiety bezpowrotnie utraciły szansę na bezpieczne i normalne życie.


W 2013 r. podobną ustawę przyjęła Francja. Kara finansowa za seks z prostytutką to aż1500 euro! W odpowiedzi na protesty samych prostytutek, wprowadzono dla nich dodatkowy przywilej – odnawialne, 6-miesięczne prawo pobytu w przypadku zmiany profesji.


Nieco mniejszą karę – bo „jedynie” 50 euro zapłacą panowie we Włoszech. W tamtejszych regionach mandat mogą otrzymać także przydrożne prostytutki za… utrudnianie ruchu drogowego! Do tej pory sumy były dość niskie, ale burmistrzowie niektórych regionów już szykują się na walkę z dziewczynami, które wychodzą na ulicę. Dodajmy również, że domy publiczne są we Włoszech nielegalne, co zupełnie ogranicza możliwości pracy kobiet wykonujących usługi seksualne.


Europa Wschodnia

Wyjątkowo liczne grupy prostytutek pracujących na zachodzie pochodzą z Europy Wschodniej. Ze swoich rodzimych miast i krajów wyjeżdżają głównie ze względów finansowych, bowiem w tej części kontynentu ceny za ich usługi są zdecydowanie niższe. Poza Polską, prostytucja nie podlega sankcjom prawnym także w Czechach, Słowacji, Estonii i Bułgarii, co oczywiście nie jest jednoznaczne z istnieniem regulacji prawnych, które umożliwiałyby prowadzenie w pełni legalnej działalności biznesowej. Prostytutki działające w Rosji, Ukrainie i Białorusi w teorii mogą zostać ukarane mandatem, choć nie jest to tajemnicą, że większość przepisów skierowanych w seksualny proceder nie jest stosowana. Atrakcyjne ceny i wysoko rozwinięta seksturystyka w tamtych regionach sprawia, że branża stale rozwija się, podlegając jedynie kontroli ze strony mafii.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Handel kobietami

Opowiadanie Erotyczne - Dawne Koleżanki

Historia prostytucji w Polsce